PS Dziękuję bardzo Aldonie, Malwinie oraz Michałowi za profesjonalną londyńską opiekę :)
Pierwsza fotka double decker bus'a zaraz po przyjeździe zaliczona :)
Szybki refreshing w hotelu i ruszamy na miasto
Nasz hotel znajdował się jakieś 50 metrów od Oxford Street, więc kierunek zwiedzania był oczywisty. Pierwszym punktem okazał się dom towarowy Selfridges. Już same wystawy zachwycały...
W środku było już tylko lepiej. Limit okrzyków zachwytu wyczerpany na cały rok. W sklepie tym znajdziecie najnowsze kolekcje najlepszych światowych projektantów. Wspaniałe uczucie, gdy można te wszystkie piękne rzeczy obejrzeć z bliska. Przechodziły mnie dreszcze! Polecam wszystkim odwiedzenie tego miejsca, ponieważ nie odczuwa się tu poczucia bycia intruzem, jakie towarzyszy często w ekskluzywnych butikach.
Peter Pilotto
Mary Katrantzou
Isabel Marant
Christian Louboutin
Chanel, Hula Hoop Bag :)
Po takich wrażeniach trzeba było się posilić.
Po obejrzeniu kolekcji przyszedł czas na zwiedzanie siedziby oraz spotkania z pracownikami New Look'a.
Obdarowane bonami ruszyłyśmy na łowy do sklepu. Zwróćcie uwagę że w Anglii obowiązuje już nowe logo tej marki.
Deser w postaci M&M'sów :D
I jak na modowe freaki przystało nie obyło się bez wieczornego window shoppingu :D
Uwielbiam Londyn, to moje ulubione miasto, jest piękny, stylowy.. Nowe logo jest bardzo fajne, nowoczesne. Hula hup bag? Marzę by zobaczyć ją na żywo! <3
ReplyDeletew selfridges można nie tylko zobaczyć, ale nawet przymierzyć :)!
DeleteŚwietna sprawa:)
ReplyDeletebardzo ciekawa relacja, fajnie że się super bawiłaś, mnie zachwyciły ubrania i witryny sklepów :)
ReplyDeleteBardzo ciekawa fotorelacja nie moge się napatrzeć na te fotografie ! A te tkaniny i buty wręcz cudowne ;))
ReplyDeletete tkaniny były tak piękne że nie można było odejść od niektórych wieszaków :)
DeleteTak bardzo zazdroszczę! : )
ReplyDeletesuper zdjęcia, czekam na kolejną część :)
ReplyDeleteGenialna fotorelacja, niektórymi zdjęciami, a co za tym idzie - miejscami jestem oczarowana! :)
ReplyDeletezazdrość zazdrość. zdjęcia fajne, wyjazd fajny... też tak chce
ReplyDeleteZa kilka dni przeprowadzam się do Londynu, przez Twoje zdjęcia jestem jeszcze bardziej niecierpliwa! :)
ReplyDeleteoch zazdroszczę też bym chciała tam trochę pomieszkać :)
Deleteświetna fotorelacja ;-)
ReplyDeleteNo, no bardzo ciekawie :D
ReplyDeletesame cuda na tych manekinach! :)
ReplyDeleteoczu oderwać od nich nie można :)
DeleteLondyn <3 chciałabym tam pojechać...
ReplyDeleteSuper! Gratuluje wyjazdu!
ReplyDeletexxo
Buty <3
ReplyDeleteLondyn <3
Ja do Londynu jade w akacje <3 :)
Oooj, zazdroszczę wyjazdu! :))
ReplyDeletejejku jak ja Ci zazdroszczę wyjazdu do Londynu *.* tyle sklepów!
ReplyDeleteŚwietny wyjazd :D Zazdroszczę :P
ReplyDeleteeeh . zazdroszczę :)
ReplyDeletewspaniałe, inspirujące witryny!!!
ReplyDeleteJako wykładowca Vm bardzo jestem na tak :)
hehe :) osobny przedmiot można by zrobić o witrynach sklepowych w londyńskich sklepach :)
Delete♥
ReplyDeletecudowne przeżycie <3
ReplyDeleteCudownie! Fantastyczna fotorelacja:)
ReplyDeletePrzepiękne zdjęcia :) Ile świetnych sukienek na manekinach <3 Pięknie wyglądałyście wszystkie :) Pozdrawiam cieplutko :)
ReplyDeleteGratuluję udziału w takiej ciekawej imprezie, ciekawe zdjęcia. Piękna z Was trójca dziewczyny...pozdrawiam
ReplyDeleteUwielbiam Londyn - byłam tam już 5 razy, a ostatnio na początku maja i perwszy raz trafiłam na wspaniałą słoneczną pogodę ;)
ReplyDeleteU mnie na blogu aktualnie seria stylizacji z Londynem w tle :)
a ja właśnie zawsze jak tam byłam to była ładniejsza pogoda niż w Polsce:) i tylko raz trafiłam na deszcz, ale fakt że była to wtedy taka ulewa ,że zmokłam do suchej nitki:) oo to już patrzę :D
DeleteAle zazdroszcze takiego wyjazdu do Londynu...od kilku lat wybieram sie tam jak sojka za morze... kiedys zobacze to miejsce ;)
ReplyDeleteciekawa jestem dalszych fotorelacji
pozdrawiam Kasia
wybierz się koniecznie:)! jeśli Ci się uda wyszukać tani lot, to naprawdę można wyjechać tanim kosztem :)
Delete